Żyję sobie w Świerklańcu , a motocykle kocham od „małego” i nadal jestem nikczemnego wzrostu
![szyderca :lol](./images/smilies/icon_lol.gif)
Przygoda z moto zaczęła się od Motorynki, potem śmiganie z kumplami na różnych sprzętach (MZ-ty, Jawy itp.) no i mój Junak, potem wojo, żona, dom i kicha dnia powszedniego.
Dwa lata temu powrót do pasji, ale jako, że zawsze kochałem sprzęty z „duszą” a za takie uważam wszelkiej maści SAM’y, to stałem się szczęśliwym posiadaczem Sama na bazie silnika z Maluszka.
Powiem tak, Kaszlaczek odmienił nasze życie, kocham ten sprzęt, ale nie ukrywam, że cały czas ciągnie mnie do Zapa, a jeśli będę polował na kolejnego sprzęta, to będzie to Zapek do „tzw” dużych modyfikacji :) , rodzinka i kumple stukają się w czółko, kiedy „przeżywam” spotkanie z każdym napotkanym Samem, ale taki już jestem, fabryka fajna jest, a bywa i piękna, ale ja kocham Samy i mam nadzieję, że za rok bądź dwa, w stajni będą dwa rummaki, „Kaszlaczek i Zapek” :D
Pozdro 4All olo