Nie Bracie, poprostu nie potrafie pracować w rytm silnika zapa a tu ciągle jakaś śrubeczka, regulacje, ulepszanie itd. itp.
Brak tej wisienki na torcie do finiszu a ja już bym chciał nim śmigać.
A co do przepisów, to skoro się nie da legalnie to przełoże blachy z żelaza którym na co dzień jeżdże, bo nie na darmo pójdą lata i godziny przyjemności :lachen