cut out

[zaz1200]

Przymierzam się do zrobienia sobie takiego gadżetu:
https://www.youtube.com/watch?v=Rn6v5UegRxY" onclick="window.open(this.href);return false;

Pytanie (chyba do Błażeja) - jaki silnik elektryczny byś zastosował? Od jakiegoś "krokowca" ? Jak tym możnaby sterować? (za pośrednictwem krańcówek?)

Wszelkie sugestie mile widziane.

[zaz1200]

http://tablica.pl/oferta/przepustnica-s ... 1Db3W.html" onclick="window.open(this.href);return false;

może to mogłoby posłużyć za bazę? Tylko jak ze sterowaniem?

[melon]

Zaz po co kombinować jak można kupić gotową z silnikiem.

[melon]

Zaz po co kombinować jak można kupić gotową z silnikiem.

http://moto.allegro.pl/listing.php/sear ... zepustnica" onclick="window.open(this.href);return false;

[melon]

A moze to: http://moto.allegro.pl/listing.php/sear ... tegory=156" onclick="window.open(this.href);return false;

[Błażej]

Ale to ma robić w wydechu, tak? Jako bypass otwierający wolny wydech, tak? To wszelkie przepustnice z dolotu odpadają. Spalą się po prostu i już.
Jeśli ma być profi, to szukaj zaworu exup, albo przynajmniej się takiemu przypatrz. Z reguły mechanizm jest odsunięty, z wiadomych względów (jakby kto nie wiedział - gorąc jak cholera) od samego zaworu i operuje linkami.
Co do samego mechanizmu, to prezentowane przepustnice pracują na silnikach krokowych i wymagają specjalnego sterowania, a to już dodatkowa komplikacja, bo dochodzi blok elektroniki. Jeśli ma to realizować funkcje - zamknij otwórz bez pozycjonowania, ale płynnie, to np serwomechanizm, siłownik mieszalnika klap powietrza (auta z elektrycznie sterowanymi nawiewami, czyli wszelkie klimatroniki i masa innych ma to sterowane na zasadzie silniczka z przekładnią), a nawet silnik z szyb elektrycznych. Ja ma jakiś silniczek z linkami z fotela. Jeśli to ma realizować funkcję z pozycjonowaniem (moim zdaniem zbędne), to serwomechanizm, ale z wykorzystaniem sygnału zwrotnego (uwaga - dochodzi elektronika), mechanizm potencjometru przepustnicy (odczyt z suwaka i komparator), enkoder/impulsator (licznik impulsów, do tego reset systemu). Do tego oczywiście jakieś krańcówki lub zabezpieczenie nadprądowe silnika (w momencie zatrzymania silnika, pobiera on większy prąd, który można wykryć i odciąć zasilanie). A jeśli to ma działać szybko i na zasadzie otwórz zamknij, to siłownik z zamka centralnego, cięgło i po sprawie.
Na allegrowie jest w tej chwili jakiś silniczek za 50 zł, ale bez linek.
I wypatrzyłem też, że było to zrobione na siłowniku podciśnieniowym i sprężynce. Już całkiem bez elektryki, ewentualnie elektrozawór.

[zaz1200]

Melon rozbierałes którąś z takich przepustnic? "Zębatki" są plastikowe czy metal?

[zaz1200]

Błażej, zasadniczo sama klapa jest na wydechu; sterowanie nią znajduje się kilka-kilkanaście cm dalej. Sterowanie chyba zrobię na zwykłym przełączniku dwupozycyjnym i na dwóch krańcówkach. Dam radę :) Póki co, szukam odpowiedniego silnika i kół zębatych do przekładni. Sterowanie linką na razie odrzucam.

[Du-Di]

A nie zastanawiałeś się nad elektromagnesem ( cewka z elektrozaworu ) odpowiedniej długości cięgno , i mocowanie mimośrodowe dobrane eksperymentalnie . Powrót dwa zwoje sprężyny . Pewnie prościej by było.

[melon]

Nie rozbierałem więc nie wiem jak to wygląda.

[Błażej]

Tu jest najprościej, jak się da:
https://www.youtube.com/watch?v=_zSSH7gWJ_0" onclick="window.open(this.href);return false;
Siłownik podciśnieniowy (np z klapek ogrzewania z mercedesa - tak, miał niemal wszystko, łącznie z regulacją wysokości reflektorów regulowane podciśnieniem) i sprężyna zwrotna.
Przepustnicę dolotu odradzam - nie ta temperatura pracy. I oparte one sa o bardzo precyzyjny mechanizm z silnikiem krokowym. Rzecz najzupełniej zbędna w tym zastosowaniu. Zresztą zrobić sobie "butterfly valve" o niewielkiej w sumie szczelności wcale nie jest trudno.
Jeśli ma to być zamknij/otwórz, to nawet nie trzeba krańcówek. Wystarczy czasówka, która będzie wyłączać silniczek po określonym czasie. Te sekunda, czy dwie na zwarciu mu nie zaszkodzą. Ważna jest jedna rzecz - odizolowanie napędu od wpływu temperatury, czy to na lince, czy na cięgle, czy na dłuższej ośce. Reszta to morze możliwości.