Koledzy kiedy robimy wspólne spotkanie żeby się lepiej poznac i wymienic swoimi doświadczeniami ???? Niech się każdy z was wypowie na ten temat jakie ma propozycje . Czy nie było by zajebiście
Ja myślę, że trzeba zrobić tak. Określić położenie geograficzne każdego z nas i wyznaczyć rejon do którego wszyscy mamy mniej więcej tyle samo drogi. Zobaczyć co i kiedy się dzieje w tej okolicy i spotkać się tam na zlocie. Albo zrobimy całkiem inaczej??? :)
Przyjechałem przed 11 i stałem w takim miejscu, że nie było bata go nie zauważyć, którędy byś nie wychodził trzeba było przejść koło niego. Stał przy stoisku "LANTIS motocykle". Musiałeś się zmyć przed moim przyjazdem albo byłeś w innych Katowicach :D
Dodane po 53 sekundach:
Przyjechałem przed 11 i stałem w takim miejscu, że nie było bata go nie zauważyć, którędy byś nie wychodził trzeba było przejść koło niego. Stał przy stoisku "LANTIS motocykle". Musiałeś się zmyć przed moim przyjazdem albo byłeś w innych Katowicach :D
cuda na kiju.... nie widziałem;/ ale w sumie zmyłem się jakoś po 11 bo bajzel kaszana;/ ładna trajka była z garba i przerabanie ekstremalna virago 1100 z przednim monstrualnym trapezem od trike chyba :D
No nie było rewelacji za to zagadał mnie gość ze stoiska naprzeciw i też jeździ Zapem. Dałem mu namiar na forum i chociaż taki z bajzlu pożytek. Myślę, że nie zauważyłeś go bo przez cały czas otoczony był wianuszkiem "oglądaczy" i "podziwiaczy" :)
Jak co roku. To miłe więc specjalnie wstałem dziś wcześnie aby go umyć po sezonie, a może po dwóch???
Koledzy przejebane bo jak będziecie robić jakieś spotkanie w przyszłym roku to mnie raczej nie będzie bo dzisiaj sie dowiedziałem ze wyjeżdżam w kwietniu do Afganistanu no i cały sezon w plecy bo powrót dopiero w październiku. W związku z tym chyba ozenie zapa a po powrocie może coś wychaczę fajnego jakbyście mieli jakiegoś napaleńca to niech się kontaktuje ze mną
A Tobie '74 to mało sensacji z racji ujeżdżania Zapa i jeszcze na wojnę się pchasz? Kto Cię wysyła, daj namiar a my już zagadamy żeby wysłali Cię na Majorkę zamiast do dzikusów :)
jestem za spodkaniem braci jezdzacych wierzchem na zaporach.milo by bylo sie spodkac i wymienic doswiadczeniami,a do tego morze alko.prosze podac jakies blizsze badz dalsze namiary
od jazdy na sztywniaku kregoslup mi zara wybuchnie!!ma ktos odsprzedac takowy bo jak nie to eutanazja!!! ałałaaaaa
Fido, a potrafisz wrzucić tu mapkę Polandu z naniesionymi naszymi lokalizacjami? Trzeba by powoli ustalać jakieś miejsce na spotkanie z okazji rozpoczęcia sezonu. Nie wszyscy też mają w profilach wpisaną lokalizację, to by trzeba uzupełnić i się dogadać na czyim terenie się zlotujemy.
Co do spotkania teraz to ja odpadam,mieszkam na końcu świata i do Katowic mam po prostu za daleko.Zima i wiosna mi też odpada bo robota w rajchu.
Jedynie wakacje mi zostają.
Z mapką jeszcze nie kombinowałem.
Taką prostą z zaznaczonymi punktami można zrobić raz dwa.
Gorzej z interaktywną,ale popatrze dziś u pana googla
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Coś strasznie opornie idzie ku spotkaniu.Nie trzeba mapki,wystarczy prześledzić kto gdzie mieszka i wychodzi,że wszystkim blisko mniej lub bardziej będzie gdzieś w centralnej Polsce.Może to być np:
1.Zbołszyń
2.Zbołszynek
3.Września
4.Jarocin
5. itd
Puki co, to może na avatorze zamiast naszych maszyn zapodać facjaty? Łatwiej się rozpoznamy na różnych bajzlach,zlotach czy spotkaniach. :idea:
....nie ma nic piękniejszego od motóra oprócz innego motóra!!!!!!!
Był pomysł długoterminowy z interaktywną mapką, na której można odnaleźć każdego zarejestrowanego i na której będzie widoczna lokalizacja wszystkich forumowiczów. Na razie jasne że mapka "papiórzanna"wystarczy.
To gdzie "zapodajemy facjaty" ?