Witam wszystkich forumowiczów . Kiedyś też myslałem o zbudowaniu takiej maszyny , nagromadziłem nieco części i pomysłów, niestety - brak czasu i mała zmiana spojrzenia na zaporożca przekreśliła te plany. Ubzdurałem sobie , że uratuję samochód od marnego końca na złomowisku. Obecnie mam dwie sztuki , zaz 968A z 1978 roku w stanie oryginalnym i 968M "składak z 1991 roku z przebiegiem 55000km - udokumentowanym moją pamięcią, bo należy do mojego dziadka. Miałem tą przyjemność jeżdżenia fabrycznie nowym samochodem zaz :) . Obydwa obecnie doprowadzam do stanu w którym będzie można nimi bez wstydu jeździć po drodze.