Ja sporo ich odrestaurowałem ale sam mam niewiele.
1. Simson SR2 (bez E) 1959r. Uratowałem gościa od zagłady. Wytargałem go z krzaków u pewnego rzeźnika. Składa się już baaardzo dłuuugo. Stoi już na kołach w salonie i rozprasza księdza na kolendzie :D
2. Zabytek jak zabytek, rocznik '92 :/ ale to klasa maszyna, na zdjęciu dosiada ją szwagier i tu właśnie złapał bakcyla :) Teraz ma już swojego.
3. No i rodzynek, Ford Taunus MkI coupe tzw. Dziobak. Teraz ma 1,6 ale w marcu wjeżdża na blacharnię i budujemy na nim rajdówkę. Będzie wymieniona płyta podłogowa, wstawiony napęd 4x4 z dwoma szperami i silnik co sie już szykuje: 2,9 cosworth biturbo. To projekt na zawody ale na razie wygląda jak na zdjęciu :D
![Obrazek](http://images36.fotosik.pl/50/6415e24bd292b3e9m.jpg)