Ural chopper
Ural chopper
Przedstawiam Wam mojego Urala (chyba, tak przynajmniej ma w dokumentach). Zastanawiam się nad przełożeniem do niego silnika z Zapa. Jak myślicie nada się jako baza?
Re: Ural chopper
To zależy czego oczekujesz.
Tak czy siak rama do przeróbki,poszerzenie i wydłużenie.
No i sztywny tył (dla mnie odpada ale to Ty będziesz tym jeździł).
Ja pozbyłem się Zapa na takiej ramie (Rajtar) na rzecz japońskiej technologii i nie żałuję.
Mniej awaryjne, a po regeneracji bez zawodne.
Piszę tu o łożyskach główki ramy, mocowaniach wahacza i amortyzatorach.
Tak czy siak rama do przeróbki,poszerzenie i wydłużenie.
No i sztywny tył (dla mnie odpada ale to Ty będziesz tym jeździł).
Ja pozbyłem się Zapa na takiej ramie (Rajtar) na rzecz japońskiej technologii i nie żałuję.
Mniej awaryjne, a po regeneracji bez zawodne.
Piszę tu o łożyskach główki ramy, mocowaniach wahacza i amortyzatorach.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Ural chopper
Myślę, że nie obędzie bez nowej ramy. Twoja jest w części zbiornikowej obniżona, jak wstawisz tam wysoki silnik do Zapa + gaźnik wyjdzie karykatura. Lepiej tego sprzedać, bo fajna kasę za niego dostaniesz i zrobić od podstaw.
A biker`s work is never done...
Re: Ural chopper
Sprzedać szkoda, wolę drugiego dokupić.
Re: Ural chopper
Dla porównania wysokość silników (względem skrzyni biegów).
A biker`s work is never done...
Re: Ural chopper
Faktycznie, trzeba by całą ramę przerobić. No nic, tego zostawię tak jak jest.