Powitać załogę
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Powitać załogę
Zarejestrowałem się tutaj, więc dobre wychowanie nakazuje się przywitać. Jestem Paweł z okolic Sandomierza i o budowie własnego zapa myślę z przerwami od ponad 20 lat. Chyba pora zacząć, bo jak nie teraz to kiedy?
Witam więc wszystkich. Plan jest ambitny - budowa motocykla w którym ruski będzie tylko silnik. Przepraszam, ale po 10 latach z Dnieprem chyba rozumiecie.
Chętnie więc zakupię sprawny, tzn odpalający jedyny słuszny silnik i dzwon sprzęgła
Witam więc wszystkich. Plan jest ambitny - budowa motocykla w którym ruski będzie tylko silnik. Przepraszam, ale po 10 latach z Dnieprem chyba rozumiecie.
Chętnie więc zakupię sprawny, tzn odpalający jedyny słuszny silnik i dzwon sprzęgła
Re: Powitać załogę
Powodzenia w budowie.
O ile silnik to nie problem, to z dzwonem już większy.
PS. Ja swojego pierwszego Zapka kupiłem właśnie w Sandomierzu.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Re: Powitać załogę
Jeśli z dzwoniem jest problem, to ściągnie się z Ukrainy. Nie jest to problem.
Pytanie - jak się jeździ na dyfrze 10tce i czwórce o przełożeniu 1:1 ? Trzeba jeszcze dawać dodatkową przekładnię? Siedzę i liczę przełożeia, żeby dobrać cywilizowaną skrzynię i dyfer.
Fido - masz jakieś fotki zapka jak wyglądał po zakupie? Może go kojarzę, może nawet jeździłem
Pytanie - jak się jeździ na dyfrze 10tce i czwórce o przełożeniu 1:1 ? Trzeba jeszcze dawać dodatkową przekładnię? Siedzę i liczę przełożeia, żeby dobrać cywilizowaną skrzynię i dyfer.
Fido - masz jakieś fotki zapka jak wyglądał po zakupie? Może go kojarzę, może nawet jeździłem
Re: Powitać załogę
Jak tylne koło nie będzie mniejsze niż w rusku to spoko.
Ja mam mniejsze i na japońskim dyfrze, więc musiałem kombinować.
Tu masz foty tego z Sandomierza
http://moto.zapek.cba.pl/index_pliki/ArlenNess.htm
Ja mam mniejsze i na japońskim dyfrze, więc musiałem kombinować.
Tu masz foty tego z Sandomierza
http://moto.zapek.cba.pl/index_pliki/ArlenNess.htm
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Re: Powitać załogę
Tego zapa akurat nie kojarzę. Dziwne.
Koło tył planuję dać z oponą 280/35/18 - jej średnica to 55,5 cm. Ruskie 3,75x19 ma średnicę 63cm. Ze stalową felgą 18cali szerokości 8,5 cala nie powinno być problemu. Oby tylko okazała się symetryczna bo wtedy będzie dała się zaszprychować.
Po wstępnych wyliczeniach zaczynam się wahać nad skrzynią i sprzęgłem moto guzzi 1100 breva. Skrzynia ma fajnie na bok przesunięte wyjście na wałek, co ułatwiłoby upchnięcie tak szerokiego kapcia. Z tego co wnikałem ma dwa wałki jak ruska, do tego ma fajne przełożenia V bieg ma 0,97 a VI 0,86. Byłoby to fajnym nadbiegiem. Najbardziej w tej skrzyni podoba mi się przełożenie piątki - prawie 1:1 - to tak jak w najszybszej ruskiej czwórce, oraz hydrauliczne sprzęgło.
Do tego mam dwie opcje dyfra wolniejszy 9/33 z yamahy V Max albo szybszy 10/33 z XVZ Venture. Odpowiadałby mniej więcej ruskiemu 10/32.
Szukać szybszego przełożenia? Jeśli trzeba - virago 750 11/32.
Jakie prędkości osiągacie na swoich motocyklach? Jakie macie przełożenia i jak silnik z osiągami 50KM i 80Nm radzi sobie z nimi?
Gdyby ktoś szukał dyfra z Yamahy - strona z przełożeniami i konstrukcją dyfrów
https://www.vmaxforum.net/threads/yamah ... ives.2598/
Zakupię silnik do zapka, bo bez tego nie przymierzę skrzyni.
Koło tył planuję dać z oponą 280/35/18 - jej średnica to 55,5 cm. Ruskie 3,75x19 ma średnicę 63cm. Ze stalową felgą 18cali szerokości 8,5 cala nie powinno być problemu. Oby tylko okazała się symetryczna bo wtedy będzie dała się zaszprychować.
Po wstępnych wyliczeniach zaczynam się wahać nad skrzynią i sprzęgłem moto guzzi 1100 breva. Skrzynia ma fajnie na bok przesunięte wyjście na wałek, co ułatwiłoby upchnięcie tak szerokiego kapcia. Z tego co wnikałem ma dwa wałki jak ruska, do tego ma fajne przełożenia V bieg ma 0,97 a VI 0,86. Byłoby to fajnym nadbiegiem. Najbardziej w tej skrzyni podoba mi się przełożenie piątki - prawie 1:1 - to tak jak w najszybszej ruskiej czwórce, oraz hydrauliczne sprzęgło.
Do tego mam dwie opcje dyfra wolniejszy 9/33 z yamahy V Max albo szybszy 10/33 z XVZ Venture. Odpowiadałby mniej więcej ruskiemu 10/32.
Szukać szybszego przełożenia? Jeśli trzeba - virago 750 11/32.
Jakie prędkości osiągacie na swoich motocyklach? Jakie macie przełożenia i jak silnik z osiągami 50KM i 80Nm radzi sobie z nimi?
Gdyby ktoś szukał dyfra z Yamahy - strona z przełożeniami i konstrukcją dyfrów
https://www.vmaxforum.net/threads/yamah ... ives.2598/
Zakupię silnik do zapka, bo bez tego nie przymierzę skrzyni.
Re: Powitać załogę
Sam ostatnio dużo myślałem nad napędem od Moto Guzzi ale temat na razie upadł.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Re: Powitać załogę
Na dzień dzisiejszy jestem po rozmowach z Człowiekiem z Ukrainy, który remontuje te silniki. Ma się określić ile będzie kosztowało zrobienie silnika na nowo z tłokami od łady fi 79mm i dwugardzielowym gaźniku. Silnik z pisemną gwarancją po generalnym remoncie z wysyłką w okolice Lwowa plus cło na granicy nie powinien wynieść więcej jak 2 tyś pln. Dzwon sprzęgła będzie bardzo tanio, bo zaporożców na Ukrainie po wsiach w krzakach stoi dużo.
Ostateczny wybór w kwestii napędu padł na sprzęgło i skrzynię z Moto Guzzi 1100 a karden, dyfer i tylne koło z oponą 170/80/15 od Intrudera 1,4.
Policzyłem przełożenia - jeśli prawdą jest, że silnik ma moment przy 3200 obr a moc przy 4500, to przy obrotach mocy na trzecim biegu wychodzi prędkość 115, na czwartym 140, na piątym 160 a na szóstym 180. Pewnie ta ostatnia wartość będzie tylko teoretyczna, jednak przy obrotach maksymalnego momemtu silnika będzie prędkość 130. Dużo latam po trasach i fajnie by było przy prędkościach autostradowych zejść z obrotów silnika właśnie w okolice maksymalnego momentu obrotowego
Rezygnuję z bardzo szerokiego tylnego koła, bo po pierwsze sama opona to minimum 700 zł, do tego kupa rzeźby z szprychowaniem samochodowej felgi, problemy, żeby to się wszystko wyminęło z wałkiem, pewnie trzeba by dawać dodatkową przekładnię
Ostateczny wybór w kwestii napędu padł na sprzęgło i skrzynię z Moto Guzzi 1100 a karden, dyfer i tylne koło z oponą 170/80/15 od Intrudera 1,4.
Policzyłem przełożenia - jeśli prawdą jest, że silnik ma moment przy 3200 obr a moc przy 4500, to przy obrotach mocy na trzecim biegu wychodzi prędkość 115, na czwartym 140, na piątym 160 a na szóstym 180. Pewnie ta ostatnia wartość będzie tylko teoretyczna, jednak przy obrotach maksymalnego momemtu silnika będzie prędkość 130. Dużo latam po trasach i fajnie by było przy prędkościach autostradowych zejść z obrotów silnika właśnie w okolice maksymalnego momentu obrotowego
Rezygnuję z bardzo szerokiego tylnego koła, bo po pierwsze sama opona to minimum 700 zł, do tego kupa rzeźby z szprychowaniem samochodowej felgi, problemy, żeby to się wszystko wyminęło z wałkiem, pewnie trzeba by dawać dodatkową przekładnię
Re: Powitać załogę
Ramę będziesz robił sam czy z czegoś będziesz przerabiał ?
Masz jakąś wstępną wizję, jakby miał wyglądać Twój Zap ?
Rysunki, zdjęcia ?
Masz jakąś wstępną wizję, jakby miał wyglądać Twój Zap ?
Rysunki, zdjęcia ?
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Re: Powitać załogę
Ramę zamierzam robić sam, prawdopodobnie kupię jakąś z dokumentami np gold winga 1200, żeby wykorzystać oczywisty element. Motocykl ma być o linii Swedish Choppera forumowego kolegi Roy-a, jednak nie aż takich gabarytów i z krótszym przodem - o prowadzenie chodzi, oraz o kłopot z wykonaniem przodu springer. Jak kąt główki będzie inny, to i przód będzie krótszy x będzie można zaadaptować jakiś teleskopowy po przedłużeniu. O wyprzedzeniu koła wiem. Do tego tył na wahaczu softail.
Ukraina wyceniła mi zrobienie silnika na najlepszych częściach, podrasowanego na 1000 dolarów. Spróbuje zapytać ile kosztowałyby części, kupił bym blok i sam sobie złożył. Nie ukrywam, ze cena w granicach 7 tyś za cały napęd to trochę dużo
Ukraina wyceniła mi zrobienie silnika na najlepszych częściach, podrasowanego na 1000 dolarów. Spróbuje zapytać ile kosztowałyby części, kupił bym blok i sam sobie złożył. Nie ukrywam, ze cena w granicach 7 tyś za cały napęd to trochę dużo
Re: Powitać załogę
No sporo.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Powitać załogę
mam ramę od gl1500 zgodną z poszukiwanymi kryteriami.
Re: Powitać załogę
Jeśli chodzi o kąty, to pamiętaj, im dłuższy przód tym krótszy trail. Obecnie popełniłem choppera szwedzkiego drugiego, ale na silniku od Shovelheada i trail w graniach 60-90mm to idealny trail dla takich wynalazków. O prowadzenie się bać nie musisz, ja konsultowałem geometrię z chłopakami, którzy lata jeżdżą na takich przodach i robią trasy Norwegia-Alpy. Problem jaki jest w takich konstrukcjach to taki, że przy pewnym kącie teleskopy pracują już jak resor a nie amortyzator :D W przedłużki też bym się nie bawił, bo nieco drożej dorobisz rury na zamówienie np. w Tecrol Bielsko-Biała. Orientacyjny koszt dla rur przedłużonych o 30 cali od fabrycznego Harleyowego to 1500zł. Pamiętać należy jeszcze o tym, że przy dużym kącie główki, półki muszą mieć dodatkowe wyprzedzenie. W Shovlu główka ma 50 st. i trzeba było dodatkowych 8 na półkach żeby wyszedł dobry trail. Kątowe półki to min. 1500zł. W zapie kąt główki ma 48 st., springera zrobisz sam, po kosztach materiałów i usług, wyjdzie 1000-1500 a trail możesz łatwo modyfikować, bo wydłużasz lub skracasz wachaczyki. Mówię o springerze narrow, bez zbędnej metaloplastyki.
Co do silnika: silnik JESZCZE kupisz za kilka stówek w PL, ale spiesz się, bo temat umarł nagle, na zawał. Koszt remontu: tulejowanie bloku w graniach 800zł w tym szlif wałka rozrządu pod wymiar tulei, szlif wału 200-300, szlify garnków ok 70zł/sztuka, problematyczne mogą się okazać szklanki popychaczy, i co więcej? W sumie nic, głowice ogarniesz sam, jeśli prowadnice nie wyjechane, przerobić zamach, całość po przeróbce wyważyć (to może trochę uderzyć po kieszeni, zwłaszcza wyważanie dynamiczne, bo statycznie to każdy zrobi sam). Koszty zaczynają się przy remoncie skrzyni i/lub dyfra. Znaleźć coś dobrego do rusa graniczy z cudem, ale nie jest to niemożliwe. Skrzynia z MG, warto próbować, ale chyba nie za tanie te skrzynie, podobnie jak te z BMW...
Co do silnika: silnik JESZCZE kupisz za kilka stówek w PL, ale spiesz się, bo temat umarł nagle, na zawał. Koszt remontu: tulejowanie bloku w graniach 800zł w tym szlif wałka rozrządu pod wymiar tulei, szlif wału 200-300, szlify garnków ok 70zł/sztuka, problematyczne mogą się okazać szklanki popychaczy, i co więcej? W sumie nic, głowice ogarniesz sam, jeśli prowadnice nie wyjechane, przerobić zamach, całość po przeróbce wyważyć (to może trochę uderzyć po kieszeni, zwłaszcza wyważanie dynamiczne, bo statycznie to każdy zrobi sam). Koszty zaczynają się przy remoncie skrzyni i/lub dyfra. Znaleźć coś dobrego do rusa graniczy z cudem, ale nie jest to niemożliwe. Skrzynia z MG, warto próbować, ale chyba nie za tanie te skrzynie, podobnie jak te z BMW...
A biker`s work is never done...
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Re: Powitać załogę
Dzięki kolego Roy przede wszystkim za namiar na firmę dorabiającą rury do przedniego zawieszenia. Nie zastanawiałeś się nad sprzedaniem mi samej ramy z tego szwedzkiego chppera co stoi chyba jeszcze na OLX?? Od 10 lat mam dniepra, oststnimi laty na trochę mocniejszym silniku i dla tego nie chce w tym motocyklu nic ruskiego poza V4. Skrzynia MG ze sprzęgłem wychodzi poniżej 1k pln, czyli nie dużo. Powinno się to zwrócić podczas bezawaryjnej eksploatacji.
Co do silnika - odwzwał się Greg z ofertą silnika z przebiegiem 30tyś km za normalne pieniądze, więc może obejdzie się bez remontu zakupionego paścia.
Jak kupię silnik, od razu kupuję skrzynię i sprzęgło.
Dzwon przywiozę ze wschodu. Nie chce ktoś? Mogę przywieźć kilka .
Co do silnika - odwzwał się Greg z ofertą silnika z przebiegiem 30tyś km za normalne pieniądze, więc może obejdzie się bez remontu zakupionego paścia.
Jak kupię silnik, od razu kupuję skrzynię i sprzęgło.
Dzwon przywiozę ze wschodu. Nie chce ktoś? Mogę przywieźć kilka .
Re: Powitać załogę
A po ile ten dzwon ?
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Powitać załogę
Poszło PW. Jak coś to mam też obtoczony dzwon, wystarczy dociąć blachę i kryza gotowa.
A biker`s work is never done...
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Re: Powitać załogę
W sprawie dzwonu będę się odzywał. Najpierw muszę znaleźć silnik. Kolega Greg się nie odzywa i temat stoi. Ponawiam więc chęć zakupu silnika. Bez niego nie zacznę
Re: Powitać załogę
Silnik mam kompletny, obracający się, stan nieznany. Będę w sobotę oraz następną sobotę w okolicach Starachowic, mogę podrzucić.
A biker`s work is never done...
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Re: Powitać załogę
Kupiłem na Ukrainie silnik i skrzynię na chodzie od za 500. W sumie to cały samochód kupiłem. Kumpel mi wyjmie napęd a resztę na złom sprzeda.
Silnik siedzi w zaporożcu ale jest z jakiejś terenówki 4x4 i chyba nie Luaza. Co ciekawe ma aparat zapłonowy w miejscu pompki paliwa
Silnik siedzi w zaporożcu ale jest z jakiejś terenówki 4x4 i chyba nie Luaza. Co ciekawe ma aparat zapłonowy w miejscu pompki paliwa
Re: Powitać załogę
Jeśli aparat tam gdzie pompka paliwa to znaczy że kupiłeś pierwszy model silnika Zaporożca montowany w modelu ZAZ 965 /965A a nie z terenówki.
I niestety nie jest to 1200 ccm 45 koni.
Pojemności to 700 ccm - 23 KM lub 900 ccm o mocy 27/30 KM
Ciężko już z częściami do tego, bynajmniej w PL.
I niestety nie jest to 1200 ccm 45 koni.
Pojemności to 700 ccm - 23 KM lub 900 ccm o mocy 27/30 KM
Ciężko już z częściami do tego, bynajmniej w PL.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Powitać załogę
Tak jak napisał Fido, prawdopodobne silnik z garbatego Zapa. Swego czasu mocno śledziłem rynek części i musze przyznać, że temat bardzo egzotyczny... Nie ma już tego komfortu, że kupisz drugi silnik za kilka stówek.
A biker`s work is never done...
Re: Powitać załogę
Drogi Kozichwoście
Co to za buda? Zaz 965 czy 968? Jeżeli to 968A to chętnie przytulę mocowania przednich amortyzatorów (okrągle) skoro wywalasz to na smietnik.
pozdrawiam
Co to za buda? Zaz 965 czy 968? Jeżeli to 968A to chętnie przytulę mocowania przednich amortyzatorów (okrągle) skoro wywalasz to na smietnik.
pozdrawiam
M-72, wersja Euro5
Re: Powitać załogę
No w tej budzie nie było silnika z pierwszej produkcji o pojemności 700/900 ccm
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: sobota, 26 gru 2020, 12:45
Re: Powitać załogę
Buda 968M Nawet emblematy ma 968M. Nic z niej nie wytnę, bo dzisiaj poszło już na złom. Kumpel na Ukrainie wyjął mi cały kompletny silnik i skrzynię. Silnik ewidentnie 30 koników. Ciekawy jestem czy chociaż dzwon sprzęgła spasuje mi do silnika 968.
Wstawiłbym fotki i samochodu i silnika ale z vibera chyba nie daje się ich zapisać.
Jest kontakt z Gregiem. Prawdopodobnie będzie zdrowy silnik.
Wstawiłbym fotki i samochodu i silnika ale z vibera chyba nie daje się ich zapisać.
Jest kontakt z Gregiem. Prawdopodobnie będzie zdrowy silnik.
Re: Powitać załogę
Print Scren ekranu, potem wklejasz to w Painta i masz zdjęcie.Kozichwost pisze:Wstawiłbym fotki i samochodu i silnika ale z vibera chyba nie daje się ich zapisać.
.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.