Zappo 1200
Zappo 1200
Przedstawiam kilka zdjec mojego motocykla. Zarejestrowany jako SAM w 2000 roku. Przejechal bez wiekszych awarii juz ladnych kilka tysiecy km. W moim posiadaniu od 4 lat. Ciagle staram sie cos udoskonalic...jak to w samorobie.
Ostatnio zmieniony środa, 26 sie 2009, 21:41 przez oldtimer, łącznie zmieniany 3 razy.
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
No coż,tylko jedno można powiedzieć,piękny. :D
Zawsze podobało mi się to malowanie.
Trza będzie zakręcić się za jakimś aerografem. :D
W swego muszę jeszcze więcej pracy włożyć żeby ładnie się prezentował.
Zawsze podobało mi się to malowanie.
Trza będzie zakręcić się za jakimś aerografem. :D
W swego muszę jeszcze więcej pracy włożyć żeby ładnie się prezentował.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
nie przyglądając się wiele :
idealny w swojej klasie !!!! , od razu widać ,że ktoś kto go robił ma duże jaja , super sylwetka, caołość skomponowana w powalający efekt , dużo kasy (na pewno), chromy , lakier, jakość wykonania.... wszystko od "a" do "z", tylko gratulować !!!!
ładny ? - to zdecydowanie za małe słowo !!!!
idealny w swojej klasie !!!! , od razu widać ,że ktoś kto go robił ma duże jaja , super sylwetka, caołość skomponowana w powalający efekt , dużo kasy (na pewno), chromy , lakier, jakość wykonania.... wszystko od "a" do "z", tylko gratulować !!!!
ładny ? - to zdecydowanie za małe słowo !!!!
Dzieki Jimi ! Niestety nie jest to moje dzielo lecz mojego kolegi i to jemu nalezy sie chwala za ponad 3 lata pracy wlozonej w ten motocykl. Nigdy nie dowiedzialem sie ile kosztowalo zbudowanie tego zapa (i nie wiem czy wogle da sie wszystko policzyc na przelomie kilku lat). Jedyne co mi pozostalo to starac sie doprowadzic go do perfekcji, ale na to coraz mniej czasu...mam wielka nadzieje ze uda sie zorganizowac to wielkie ZAP-PARTY gdzies w lecie. Jak dla mnie to moze byc i na Helu :) Chetnie poznam tak dostojne towarzystwo :D