Projekt X (już nie jamnik)

Przywitałeś się?
To teraz się pochwal swoim Zapem.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1261
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X

Post autor: Roy »

Kurde no bomba!! Wygląda ślicznie :) Piękna linia, dopracowanie, kolor.... gratuluję! :)
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Zamontowałem DB-Killery własnej produkcji bo był za głośny.
20150727_150109.jpg
I krótki filmik.
Niestety basu brak ale może kiedyś się poprawi wydechy.

http://youtu.be/OKJCgSB96XQ" onclick="window.open(this.href);return false;
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1261
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X

Post autor: Roy »

NO dźwięk faktycznie taki jakby "suchy". Nie wiem na ile to wina sprzeto nagrywającego. A nie pracuje on na zbyt ubogiej mieszance?
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

No mam problemy z ustawieniem mieszanki.
Nie dość że stary gaźnik to jeszcze ze Skody.
Mus dwugardziela montować.

Dźwięk kiepski bo cienkie rurki.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1261
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X

Post autor: Roy »

A czemu nikt nie śmiga na K-125/K-127/K-133?:D Coś nie tak z tymi gaźnikami? xD Są powszechnie dostępne, nawet nowe, zestawy naprawcze są też w handlu, o co chodzi? :D
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Chodzi o wyjście na filtr.
Nie chce ciąć znów zbiornika.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
zaz1200

Re: Projekt X

Post autor: zaz1200 »

proponuję poziomy gaznik ikov z syreny :)
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Podeślij jakąś fotę.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Re: Projekt X

Post autor: Błażej »

Gaźnik z syreny z boczną komorą, to już archaik jest. Choć może się sprawdzić, ale podejrzewam, że wzrośnie zużycie paliwa. Jeśli gaźnik poziomy, to może coś z mini morrisa? Pewnie trzeba by szukać gdzieś na wyspach, ale przecież polski to teraz tam drugi język urzędowy :D Więc nie powinno być trudności.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Jak mam kombinować to wolę założyć ori dwu gardziela.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Re: Projekt X

Post autor: Błażej »

My ci tu proponujemy rozwiązania niższe niż oryginalne. Zrobisz, jak uważasz.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

No i ponad tysiąc kilo zrobione.
Powyłaziło parę mankamentów,będzie co robić w zimie.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Przed wyjazdem do roboty udało się nakręcić 1500 km.
Co wyszło ?
A no to
-wyciek spod pierwszego cylindra
-prawdopodobnie luźna prowadnica zaworu w lewej głowicy
-wyciek z wysprzęgnika skrzyni ( martwi mnie też to, że olej przedostaje się na stronę sprzęgła )
-wyciek z odpowietrznika przekładni ( jest w złym miejscu)
-gaźnik do zmiany bo ten ze skody ciężko zestroić.
-opona tył do wymiany (założona była tylko do postawienia Zapa na koła)
-siodło do poprawki
-wydechy do poprawki bo mało basu.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Re: Projekt X

Post autor: Błażej »

Normalnie, jak widzę Twoje nowe posty w tym wątku, to z drżeniem serca otwieram, bo strach czytać, co tym razem ukręciłeś :D
Wyciek spod cylindra - cieknie, czy się poci?
Jak oceniłeś, że to ta konkretna prowadnica?
Wydechy to było wiadomo, bo dałeś cienkie rurki, które będą rezonować i to w wysokich rejestrach. Idź do jakiegoś kościoła starego i sobie pooglądaj organy :D
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Raczej cieknie, i nie wiem czemu bo składałem na nowych uszczelkach i silikonie.

Za stukanie obwiniam którąś prowadnicę, bo innych luzów brak.
Głowice stare więc może być to.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1261
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X

Post autor: Roy »

A sprawdzałeś czy cylindry dolegają do jednakowej płaszczyzny? Ja tak miałem w poprzednim Zapie, jak przyłożyłem linieał do górnych krawędzi obu cylków to na jadnej z nich była szpara 2-3mm. Głowica nie dociskała go równomiernie + miałem osłabione szpilki i też lało.
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Przy montażu było niby ok.
Cieknie przy połączeniu cylindra z blokiem.
Wyżej jest sucho.

Martwi mnie też wyciek ze skrzyni na sprzęgło.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1261
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X

Post autor: Roy »

Sprawdź dobrze ;D głowica nie dociska cylka do bloku i może dmuchać, ew. popatrz za pęknięciami. Silnik Zapa to elegancka jednostka, nie cieknie jak te syfiate boksery. A na to sprzęgło to którędy Ci chlapie? Środkiem wałka głównego skrzyni?
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Sprawdzę pewnie dopiero zimą.

Ze skrzyni cieknie właśnie tym wałkiem choć na ośce jest nowy uszczelniacz.
Patrzę na schemat budowy skrzyni.
img012.jpg
Pod numerem 210 jest Oring uszczelniający gumowy
Dumam i nie mogę sobie go przypomnieć gdy kilka razy rozbierałem tą nówkę skrzynię.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1261
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X

Post autor: Roy »

A zaspawałeś część tego wieloklinu?
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Nie, a trzeba ?
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1261
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X

Post autor: Roy »

W sumie to sam chyba to kiedyś patentowałeś na forum :D czasem jest tak że wieloklin jest zrobiony za daleko i w miejscu gdzie pracuje warga simmera jest wieloklin już.
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Ale tu chodzi o drugą stronę tego wałka.
Jakiś uszczelniacz jest od strony pokrywy tylnej skrzyni a ja nie czaje bym coś takiego kiedykolwiek widział.
nr.210 na zdjęciu.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1261
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X

Post autor: Roy »

Napisałeś że na sprzęgło xD Coś już słabo kontaktuje albo coś mącisz FIDO :raz Masz na myśli to że olej Ci leci na sprzęgło czy na sprzęgiełko gumowe za skrzynią?
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2923
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X

Post autor: Fido »

Nie mące.
Chodzi o to że leci olej na sprzęgło ale prawdopodobnie przedostaje się od strony wysprzęgnika i poprzez wałek wycieka.
Chyba że wali przez simmering wałka.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
ODPOWIEDZ