Mój zap ksywa "LUJ"
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Chyba na tym rodzaju metalu wszystkie lakiery słabo się trzymają . Może pomyśl o anodowaniu aluminium.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Chyba coś jest, ale to cała procedura ze specjalnymi primerami. Musisz się dopytać w dobrym sklepie z farbami i lakierami.
Zresztą, jak sobie wpiszesz w googla "malowanie aluminium", to trochę informacji wyskoczy. No i pozostaje jeszcze proszek.
Zresztą, jak sobie wpiszesz w googla "malowanie aluminium", to trochę informacji wyskoczy. No i pozostaje jeszcze proszek.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Żywica akrylowa bezbarwna - można nią lakierować na goły metal (również aluminium) . Nie jest to informacja z Karty charakterystyki produktu , nie miałem jej okazji czytać. Otrzymałem taką informację w sklepie z lakierami. Używam tego do malowania carbonu, jakiś czas temu pomalowałem tym aluminiową część gałki biegów, na razie reklamacji nie mam
. Bardzo dobrym podkładem do aluminium jest podkład reaktywny, ale wówczas znika urok aluminiowej powierzchni :)
Bardzo ważne jest dokładne odtłuszczenie elementu , kto to już robił to wie jak aluminium brudzi.
No i tak jak pisał Błażej , wpisać w google : lakier bezbarwny do aluminium , parę produktów się pojawi.
Lakierując bezbarwnym lakierem , czy też żywicą, można materiał zabarwić na dowolny kolor,zachowując przy tym jego transparentność.
![Mruga ;)](./images/smilies/wink.gif)
Bardzo ważne jest dokładne odtłuszczenie elementu , kto to już robił to wie jak aluminium brudzi.
No i tak jak pisał Błażej , wpisać w google : lakier bezbarwny do aluminium , parę produktów się pojawi.
Lakierując bezbarwnym lakierem , czy też żywicą, można materiał zabarwić na dowolny kolor,zachowując przy tym jego transparentność.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"ąą
A więc aby mieć pewność wszystkie części wygładzę, następnie jedną w satynie polakieruje bezbarwnym, jedna pójdzie w proszek koloru aluminium i pożyczę od kumpla ze sklepu rowerowego jakąś oksydowaną część zobaczę co lepiej się komponuje z ramą bo będzie ona malnięta proszkowo na czarny połysk. Wtedy będę walczył z najefektowniejszą opcją :-). Ale wybór powierzchni jest nieskończony i jak tu spać?
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Nie ty jeden masz problemy ze snem ![Usmiech :biggrin](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Usmiech :biggrin](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Bo to je amelinium, tego nie pomalujesz. Musisz mieć szpecjaną farbę do amelinium.
JA wiem, ze mój zap troche w teren jest , a robi w mieście na aswaltach, ale aluminium proponuje wyczyściś szczotą ręcznie drucianą, bez wiertarki, bo zmienia kolory , i trzymac czystość, albo spolerować i dbać o to, albo chlapnąć szprayem z emalią uniwersalną i poprawiać jak odpada.
Wszystko odpadnie od tego stopu zaporożca, nie ma co się łudzić ze bedzie inaczej na dłuższą mete.
JA wiem, ze mój zap troche w teren jest , a robi w mieście na aswaltach, ale aluminium proponuje wyczyściś szczotą ręcznie drucianą, bez wiertarki, bo zmienia kolory , i trzymac czystość, albo spolerować i dbać o to, albo chlapnąć szprayem z emalią uniwersalną i poprawiać jak odpada.
Wszystko odpadnie od tego stopu zaporożca, nie ma co się łudzić ze bedzie inaczej na dłuższą mete.
ZAPOR - służba w mundurze
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Tym bardziej że "LUJ" ma duszę wariata i na zlotach pcha się w największe błoto, wykorzystuje moją kiedrę do swych niecnych celów :-) >
Pamiętam jak miałem jeszcze silnik od malca, skrzynia wypolerowana na lusterko, lakier z pod igły i na pierwszym zlocie...hmmm. Z drugiej strony fajny jest ta krótka chwila gdy sprzęt jest wycykany i wiesz że to tylko na chwilę, bo nie ważne ile czasu zajęło budowanie motura on po prostu ma jeździć i sprawiać przyjemność a nie wyglądać, do wyglądania jest okno, po sezonie się naprawi:-))))). Trzy dni zajęło mi wiercenie nakładek na wydechy, trzy dni bo miałem wolną koordynatkę ale nie miałem czasu stać nad wierceniem, dałem najwolniejsze obroty i tylko dochodziłem na przesuwy,wiertło zaostrzone na batmana czyli z pilotem i cheja, nie długo wrzucę foty jak potoczę końcówki. Temat Amelinum jeszcze jest w trakcie rozważań nocnych ale coraz bardziej skłaniam się ku jakiejś trwałej "nawierzchni" bo wiem (w sumie wiem) co będę na moto wyczyniał. W między czasie zakupiłem sprzęgło gumowe, osłonę przegubów i teraz poluje na błotniki jak ktoś ma te customowe do wycinania lub zna dobry kontakt to chętnie skorzystam, obecne nie pasują do nowych opon (profil inny). Jeszcze tydzień mam w warsztacie ul, aleeeee jak nic nie wpadnie to wracam pełni entuzjazmu do budowy na pełnym etacie.
Pamiętam jak miałem jeszcze silnik od malca, skrzynia wypolerowana na lusterko, lakier z pod igły i na pierwszym zlocie...hmmm. Z drugiej strony fajny jest ta krótka chwila gdy sprzęt jest wycykany i wiesz że to tylko na chwilę, bo nie ważne ile czasu zajęło budowanie motura on po prostu ma jeździć i sprawiać przyjemność a nie wyglądać, do wyglądania jest okno, po sezonie się naprawi:-))))). Trzy dni zajęło mi wiercenie nakładek na wydechy, trzy dni bo miałem wolną koordynatkę ale nie miałem czasu stać nad wierceniem, dałem najwolniejsze obroty i tylko dochodziłem na przesuwy,wiertło zaostrzone na batmana czyli z pilotem i cheja, nie długo wrzucę foty jak potoczę końcówki. Temat Amelinum jeszcze jest w trakcie rozważań nocnych ale coraz bardziej skłaniam się ku jakiejś trwałej "nawierzchni" bo wiem (w sumie wiem) co będę na moto wyczyniał. W między czasie zakupiłem sprzęgło gumowe, osłonę przegubów i teraz poluje na błotniki jak ktoś ma te customowe do wycinania lub zna dobry kontakt to chętnie skorzystam, obecne nie pasują do nowych opon (profil inny). Jeszcze tydzień mam w warsztacie ul, aleeeee jak nic nie wpadnie to wracam pełni entuzjazmu do budowy na pełnym etacie.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Pamiętajcie ze silnik zapa to nie aluminium jak na junaku, ma niestety inne domieszki, jest twardsze, wygląda coś jak dural jakiś, twarde, kruche ale nie odporne na korozje (utlenianie), dlatego proponuje tylko metody tradycyjne utrzymania powierzchni.
Jeszcze moge polecić polerka i potem co kilka dni ślizganie się szmatą z plackiem do kokpitów. Bardzo hamuje korozje i tlenki, zresztą ja mojego zapa (bo stoi pod chmurą) co tydzień czasami przejade sprayem z plakiem i nawet stalowe elementy nie korodują specjalnie na seszczach.
A i farba tak nie jaśnieje na słońcu.
Jeszcze moge polecić polerka i potem co kilka dni ślizganie się szmatą z plackiem do kokpitów. Bardzo hamuje korozje i tlenki, zresztą ja mojego zapa (bo stoi pod chmurą) co tydzień czasami przejade sprayem z plakiem i nawet stalowe elementy nie korodują specjalnie na seszczach.
A i farba tak nie jaśnieje na słońcu.
ZAPOR - służba w mundurze
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Już było o tym. To nawet nie jest dural. To jakiś stop aluminiowo magnezowy i jeszcze coś tam jest. Normalnie wysokiej klasy stop lotniczo kosmiczny :DMarek pisze:Pamiętajcie ze silnik zapa to nie aluminium jak na junaku, ma niestety inne domieszki, jest twardsze, wygląda coś jak dural jakiś, twarde, kruche ale nie odporne na korozje (utlenianie), dlatego proponuje tylko metody tradycyjne utrzymania powierzchni.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Bo zap pierwotnie miał służyć jako szalupa ratunkowa na stacji kosmicznej lecz coś pochrzanili i przy budowie zamontowali koła zamiast skrzydeł, został tylko odrzutowy dźwięk silnika.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Długo nie pisałem o postępach bo w sumie nie było o czym pisać. Ale coś się tam wydarzyło w kwestii budowy Luja. Zamówiłem w jednej firmie błotniki, musiałem wysłać im koła co by je (błotniki) ładnie dopasowali. Całość przybyła w piątek wygląda super ale brak czasu aby je zmontować. Dodatkowo wstawiłem króćce kolektorów. I to by było na tyle, może uda mi się zmontować w przyszłym tygodniu chociaż koła to wrzucę jakieś foto.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
JA jeb@@ :D kozak na maxa
:D A co ze starym zawiasem? Szykam jakiś w miarę szerokich półek, może pohandlujemy.
![Drwi :P](./images/smilies/laugh2.gif)
A biker`s work is never done...
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Fantastyczny wyszedł! Gratulacje!
Co do światełka, to chyba jakieś małe. Jak najmniejsze. Najfajniej prezentowałaby się jakaś soczewka (najlepiej światło typu bi halogen H7 - w jednej oprawie światło mijania i drogowe). Jazda z xenonem może być ryzykowna, bo to raczej średnio dozwolone.
Co do światełka, to chyba jakieś małe. Jak najmniejsze. Najfajniej prezentowałaby się jakaś soczewka (najlepiej światło typu bi halogen H7 - w jednej oprawie światło mijania i drogowe). Jazda z xenonem może być ryzykowna, bo to raczej średnio dozwolone.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
O kuwa
Zajebiaszczy.
Podobają mi się te grubaśne kółeczka.
![Szok <szok>](./images/smilies/szok.gif)
Zajebiaszczy.
Podobają mi się te grubaśne kółeczka.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Wrzuć, jeśli masz czas i ochotę foty tych kół i jakieś podstawowe dane. Czy one są rzeźbione na syrenie, fi szprych, foty piasty, sposób plecenia szprych itd. :) wyglądają kozacko.
A biker`s work is never done...
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Dzięki Panowie, wczoraj siedziałem do 23 z piwkiem ręku i nie mogłem się napatrzeć :-) Co do starego zawiasu to poszedł na reanimację kumpla dragstara, zostały tylko amelinowe półki ale nie są jakieś wybitnie duże mam inne dragowe jeśli jesteś zainteresowany Roy to podeślę tobie foty . Koła robiłem kupę lat temu opis jest na początku, felgi syrenowskie a reszta toczona z nierdzewy. Opony przód 170/80/15 tył 200/17 B 15 . Za chwilę zrobię foty. Odnośnie lampy i lusterek to wydumałem wczoraj (od tego dumania z piwkiem łeb mnie dzisiaj boli) że toczone wszystko będzie z amelinium, lampa jak sugerujecie będzie nie duża lekko podłużna szkło jeszcze do przedumania. Lusterka stylizowane na stare od amerykańskich samochodów okrągłe malutkie lekko podłużne coś kształtem jak pół jajka.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Właśnie poszukuję półek dragowych, bo draga składam :) To jeśli mógłbyś uwzględnić również na zdjęciach oba komplety i jedynie podał ich całkowite szerokości, bo w sumie inne wymiary nie grają roli.
Podeślij mi na: retrobike@vp.pl
Dziękóweczka!![Dziękuję :dzieki](./images/smilies/thank_you.gif)
Podeślij mi na: retrobike@vp.pl
Dziękóweczka!
![Dziękuję :dzieki](./images/smilies/thank_you.gif)
A biker`s work is never done...
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Coraz bardziej zastanawiam się czy nie zalakierować gołej poszlifowanej blachy na zbiorniku i błotnikach rama i elementy zawieszenia na czarno
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Tylko i wyłącznie bezbarwnym, żeby ruda nie żarła. Reszta jest wręcz idealna. W kolorystyce nie zmieniałbym nic!
Jeśli lampka, to popatrz sobie na proponowany przeze mnie wkład bi halogen od jakiegoś auta. I spróbuj to "ubrać". Wyjdzie tak, jak chcesz - mała średnica i podłużnie. Do tego da dość przyzwoite światło.
Jeśli lampka, to popatrz sobie na proponowany przeze mnie wkład bi halogen od jakiegoś auta. I spróbuj to "ubrać". Wyjdzie tak, jak chcesz - mała średnica i podłużnie. Do tego da dość przyzwoite światło.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Wieczorkiem sięde na alledrogo i obczaje temat dzięki za podpowiedź
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Zakupiłem wczoraj te bi halogeny 2 w 1 czyli długie i krótkie w jednym, mam też soczewki do kierunków jutro amelinum na lusterka lampę i kierunki.
Cały czas mnie męczy co zrobić z ramą i okuciami zbiornika i błotników a także z wahaczem siedzenia oraz lagami te elementy przydało by się jednak pokryć jakimś kolorem czy strukturom.
Po pierwsze jak wszystko będzie szlifowane i lakierowane to zniknie w "tłumie".
Po drugie rama jest pomalowana na czarno lecz poddana była tylu przeróbką że jest mnóstwo gołych spawów oraz szlifowań. Zawieszenie na lagach ma miejsca łączenia rur gdyż moja giętarka nie ogarnęła tak ciasnych gięć i musiałem trochę sztukować więc nie ma jednolitej powierzchni a to co jest wygląda tak sobie.
Jeden z pomysłów jaki mi świta to nałożyć podkład np szary potem jakiś "wyblakły" kolor np niebieski na to czarny pół mat i wszystko poprzecierać żeby były prześwity każdej warstwy jak by sprzęt był używany 80 lat. Co Wy na to chyba że macie lepsze pomysły bo ja wymiękam.
Cały czas mnie męczy co zrobić z ramą i okuciami zbiornika i błotników a także z wahaczem siedzenia oraz lagami te elementy przydało by się jednak pokryć jakimś kolorem czy strukturom.
Po pierwsze jak wszystko będzie szlifowane i lakierowane to zniknie w "tłumie".
Po drugie rama jest pomalowana na czarno lecz poddana była tylu przeróbką że jest mnóstwo gołych spawów oraz szlifowań. Zawieszenie na lagach ma miejsca łączenia rur gdyż moja giętarka nie ogarnęła tak ciasnych gięć i musiałem trochę sztukować więc nie ma jednolitej powierzchni a to co jest wygląda tak sobie.
Jeden z pomysłów jaki mi świta to nałożyć podkład np szary potem jakiś "wyblakły" kolor np niebieski na to czarny pół mat i wszystko poprzecierać żeby były prześwity każdej warstwy jak by sprzęt był używany 80 lat. Co Wy na to chyba że macie lepsze pomysły bo ja wymiękam.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Moje zdanie znasz - ja bym nie ruszał. Ewentualnie resztę sprzętu doprowadził od stanu, jak zbiornik. Spawy możesz trochę wyprowadzić, przód przeszlifować, żeby miejsca spawów się schowały. Kolega kupił zajefajną przystawkę do szlifierki kątowej - zakłada się to zamiast tarczy i masz szlifierką na pas ścierny. Wpisz sobie w googla "przystawka do szlifowania rur". Pięknie robi robotę.
Jak już malować, to może jakiś czarny podkład, na to trochę białego matu, czerwieni i znowu czarny, a potem przeszlifować i poobijać trochę i przypalić? Tak, żeby wylazło kilka kolorów i zniszczeń?
Są takie strony, jak
http://www.123rf.com" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.pinterest.com" onclick="window.open(this.href);return false;
To masa zdjęć. Wpisz sobie hasło typu "stara blacha", "zardzewiała blacha", "stara farba", czy co tam chcesz (możliwe, że lepiej wpisywać po angielsku, na części stron na pewno)... I pooglądaj, może cię coś natchnie.
Jak już malować, to może jakiś czarny podkład, na to trochę białego matu, czerwieni i znowu czarny, a potem przeszlifować i poobijać trochę i przypalić? Tak, żeby wylazło kilka kolorów i zniszczeń?
Są takie strony, jak
http://www.123rf.com" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.pinterest.com" onclick="window.open(this.href);return false;
To masa zdjęć. Wpisz sobie hasło typu "stara blacha", "zardzewiała blacha", "stara farba", czy co tam chcesz (możliwe, że lepiej wpisywać po angielsku, na części stron na pewno)... I pooglądaj, może cię coś natchnie.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Masz racje, bo te przeróbki ramy to jest już swoista patyna, tylko przód wygląda jak nowy i to trochę się gryzie. Zrobię najpierw lampe lustera kierunki i obudowę licznika zmontuje parę nocy się z tym prześpię to coś się wyduma.
Re: Mój zap ksywa "LUJ"
Ooo coś takiego efekt starego malowania wiele warstw gdzieniegdzie rdza tylko że w ciemnych barwach.Lub zabezpiecze przed rdzą lakierem i zostawię jak jest