Koniec sezonu
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
Koniec sezonu
Cześć koledzy zauważyłem że od dłuższego czasu coś tu cicho i nic się nie dzieje na naszym forum może to trochę przez to że mamy jak by nie patrzeć koniec sezonu. Ja osobiście zastanawiam się już nad tym czy nie rozbierać pomału zapa i szykować do do nowego wizerunku tz. dać mu nowy lakier w kolorze czarnej perły oczywiście pod warunkiem że go jakiś napaleniec nie kupi chociaż z tego co się dzieję na rynku to jakoś nie mam bardzo wiary w to że go sprzeda, ale wcale się z tego powodu nie będę załamywał. A jakie wy macie plany na długie zimowe wieczory ????????
Mnie czeka lakierowanie i składanie Granady. Zapek natomiast dostanie nowiutkie gumy z białymi pasami, tym razem Metzeler, już stoją i czekają. Muszę klocki wymienić (znów), hmmm, chyba mam szczury w warsztacie bo to niemożliwe, żeby tak szybko znikały... No i może ruszę z budową Paneuropy Classic. Wszystko stoi już i czeka na ... swój czas. Mało tego, wiem już nawet co będę robił w przyszłą zimę!!! :D A tymczasem, skoro dni chłodniejsze i choróbska wszelakie się pętają ... Wasze zdrowie (chlup!) :)
Zbudowałem Kozaka i to nie moje ostatnie słowo:P
Ja póki co tylko przestawiam Zapka z kąta pólnocnego w południowy :) Hehehehe ale tak miało być, zrobić raz i zająć się jakimś następnym biabłem:) A co tam przy zamachu dłubiesz na tokarni Łuki???
Fido faktycznie wszystkich na łeb bije jeżeli chodzi o ilość Zaporoboczogodzin :)
Fido faktycznie wszystkich na łeb bije jeżeli chodzi o ilość Zaporoboczogodzin :)
Zbudowałem Kozaka i to nie moje ostatnie słowo:P
Po prostu to lubie.Najlepiej pracuje mi sie w poznych godzinach wieczornych przy piwku.Za 2 tyg. wracam do kraju i siup odrazu do garazu bo roboty sporo. :Djaca pisze:Fido faktycznie wszystkich na łeb bije jeżeli chodzi o ilość Zaporoboczogodzin :)
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.