Zapy z sieci
Zapy z sieci
chłopaki mam pomysł aby opisywać w tym temacie nasze pomysły lub marzenia naszych ''kolejnych wydumek''. ja na przykład mam ochotę pobawić się silnikiem od chewroleta trans am lub camaro 5700 pojemności i 400 koni mocy..coś ala BOSS HOSS.jest tam automatyczne sprzęgło i dwa biegi..co wy na to? da się?
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
no to ja podłączam się pod ten temat z noim nie Zapciem :D
Jak wszystkim wiadomo Malec to 1/2 Zapka :( .
Parę słów na temat Malacza
1) piec-wiadomo, zawieszony elastycznie na czterech poduszkach.
2) kryza- dłubana (nie odlew) opasana blachą aluminiową
3) skrzynia biegów- Dnieprowska bez komina ( brak szybkiej czwórki)
4) dyfer 9 - Dniepr
5) rama- "modyfikowana" jawa 350, wzmacniana ( a tak w zasadzie, to przód z jawy 350)
6) wachacz- robiony
7) amory- jawa 350 -wzmacniane dodatkowymi sprzężynami
8 ) zawieszenie- Kawasaki GPZ, przdłuzane rury, pólki alu wykonane na zamówienie, heble- GPZ, do kółka dorobione tuleje dystansowe z alu, większy rozstaw lag
9) heble tył- stoczona tarcza fiat 125p, pod zaciski z MZ, pompa hamulcowa- pompa sprzęgłowa z Atosana
10) chłodzenie- elektryczne, silnik z nadmuchu kabiny Nysa, śmigło wiatraka zmodyfikowane z Syreny.
Tyle na wstępie, nie jest to Boss Hoss, ale nie jest to fabryka.
Po wstepnym opisie widac, że mamy wspólny temat, mianowicie przeniesienie napedu, śledzę pilnie tematy w warsztacie mechanicznym na te tematy, a na chwilę obecną, kończę dopiero remont garażu, bo sypiący się tynk ze ścian i sufitu doprowadził mnie do szału
Myśląc o przyszłości i zbudowaniu sobie maszyny Marzeń to zaplecze musi byc, a potem do dzieła :)
Póki, co szkolę się w temacie, doświadczam "przygód" z Malaczem i stoję przed dylematem: Kupic Zapa i "skroic" go na nowo, czy zacząc budowę od podstaw :? .
Jak wszystkim wiadomo Malec to 1/2 Zapka :( .
Parę słów na temat Malacza
1) piec-wiadomo, zawieszony elastycznie na czterech poduszkach.
2) kryza- dłubana (nie odlew) opasana blachą aluminiową
3) skrzynia biegów- Dnieprowska bez komina ( brak szybkiej czwórki)
4) dyfer 9 - Dniepr
5) rama- "modyfikowana" jawa 350, wzmacniana ( a tak w zasadzie, to przód z jawy 350)
6) wachacz- robiony
7) amory- jawa 350 -wzmacniane dodatkowymi sprzężynami
8 ) zawieszenie- Kawasaki GPZ, przdłuzane rury, pólki alu wykonane na zamówienie, heble- GPZ, do kółka dorobione tuleje dystansowe z alu, większy rozstaw lag
9) heble tył- stoczona tarcza fiat 125p, pod zaciski z MZ, pompa hamulcowa- pompa sprzęgłowa z Atosana
10) chłodzenie- elektryczne, silnik z nadmuchu kabiny Nysa, śmigło wiatraka zmodyfikowane z Syreny.
Tyle na wstępie, nie jest to Boss Hoss, ale nie jest to fabryka.
Po wstepnym opisie widac, że mamy wspólny temat, mianowicie przeniesienie napedu, śledzę pilnie tematy w warsztacie mechanicznym na te tematy, a na chwilę obecną, kończę dopiero remont garażu, bo sypiący się tynk ze ścian i sufitu doprowadził mnie do szału
Myśląc o przyszłości i zbudowaniu sobie maszyny Marzeń to zaplecze musi byc, a potem do dzieła :)
Póki, co szkolę się w temacie, doświadczam "przygód" z Malaczem i stoję przed dylematem: Kupic Zapa i "skroic" go na nowo, czy zacząc budowę od podstaw :? .
pozdro 4ALL olo
Ja to mam ciągoty w kierunku wielkich silników, ale to już wygody nie będzie, zap to ostatnia wielkość która się "w kadrze mieści" ale chętnie bym jeszcze posiedział na v8 jakimś.
A propo .... koleżanka w pracy zapytała ironicznie ... czy ty czasami nie leczysz swoich kompleksów ?, a ja na to odpowiedziałem z uśmiechem .... Ja Moniko PO PROSTU jestem przyzwyczajony do Bardzo dużych rzeczy
A propo .... koleżanka w pracy zapytała ironicznie ... czy ty czasami nie leczysz swoich kompleksów ?, a ja na to odpowiedziałem z uśmiechem .... Ja Moniko PO PROSTU jestem przyzwyczajony do Bardzo dużych rzeczy
ZAPOR - służba w mundurze
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
he,he,he, mnie też ciągnie do Bardzo dużych rzeczy(a skąpego wzrostu jestem), może to taka terapia, ale na kompleksy nie narzekam : . Zapy to je to co mnie kręci, a małżonka prawdko będzie robic i już zarezerwowala sobie Malacza, fabryka ją nie bierze, no chyba, ze było by to MW 750, stwierdziła, że mam dla niej zaprzęg uczynic, co by rodzinka w komplecie pykała. Wózek już jest :D na bazie którego powstanie zaprzęg.
pozdro 4ALL olo
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
hihihihi : , no to rodzi się nam nowy temat, Zapy i wydumki z zaprzęgiem :D.
Jako bazę wykorzystałem wózek Duna z Pannoni, podoba mi się kształt, taka torpeda, Velorexy jakieś takie oklepane mi się wydają :? a po za tym trafiła się okazja, koszt 150 zł, co prawda garażowany po churką przez jakieś ostatnie 20 lat, ale gondola jest w miarę dobrym stanie (alu) krozja się nie ima :)
Jako bazę wykorzystałem wózek Duna z Pannoni, podoba mi się kształt, taka torpeda, Velorexy jakieś takie oklepane mi się wydają :? a po za tym trafiła się okazja, koszt 150 zł, co prawda garażowany po churką przez jakieś ostatnie 20 lat, ale gondola jest w miarę dobrym stanie (alu) krozja się nie ima :)
pozdro 4ALL olo
I żeby to nie wyglądało jak bat mobil przysłowiowy, bo estetyka ma wielką rolę w motocyklu.Mój wieprz ma mieć brutalny wojskowy i prosty styl, ale wykonuję go z dbałością o szczegóły, bo od nich zależy czy ktoś potem powie ....ale zajebiście zrobiony, ..czy ..ale śmietnik, pomysł dobry ale śmietnik.
Zwykłą stopkę boczną robiłem daw popołudnia, i nikt mi nie powie jak pomaluje, że to była rura od wody z mojej łazienki, a była
Zwykłą stopkę boczną robiłem daw popołudnia, i nikt mi nie powie jak pomaluje, że to była rura od wody z mojej łazienki, a była
ZAPOR - służba w mundurze
a ja myślę o czymś takim :D ..kozacki sprzęt.. http://www.youtube.com/watch?v=BcZ6r1Vq ... re=related