Lesko 2019 & Radawa 2019

[zapek-1974]

Czy ktoś się może wybiera na piknik country do Leska z naszych zapomaniaków ? Ja się zastanawiam czy śmignąć zapkiem , czy może mustangiem, bo jest też zlot mustana na tej samej imprezie.
Jakby miały być jakieś inne zapki to miałbym ułatwiony wybór.

[zapek-1974]

Niema chętnych na spotkanie w gronie zapomaniaków ? To może Radawa tydzień później ?.

[Fido]

Na Radawę się wybieram bo już jestem w PL.
Czy będę nocował ?
Nie wiem,pomyślę.
Będziesz zapkiem ?

[zapek-1974]

Lesko odpuściłem więc na radawe się wybieram, jak żona nie będzie chciała jechać to przyjadę zapem. A ty fido czym ?
Roy a ty nie wybierasz się ?

[Fido]

Tylko i wyłącznie Zapem.
Mam nadzieję na dobrą pogodę bo w deszcz sobie podróż odpuszczam.

[Roy]

Jeszcze się zastanawiam :) Tydzień temu byłem na Skarżysku z Tomcynem, myślałem że podjedziesz :D

[zapek-1974]

Tylko i wyłącznie Zapem.
Mam nadzieję na dobrą pogodę bo w deszcz sobie podróż odpuszczam.

Jak będzie padać to też sobie odpuszczę.
Mam nadzieję że się spotkamy i przydymimy fajkę pokoju.
Roy na Skarżysko nie jeżdżę odkąd czeski dostał w jape od żułtka za nic, wiem że Radawa też jest organizowana przez żółtych ale nie tych rdzennych

[Roy]

W tym roku prawie w jape zarobił wokalista Lipali i to praktycznie na scenie ;D

[Fido]

No to jak się napisało tak się zrobiło.

Ok 3 tyś motocykli rozrzuconych po lesie.
2 razy szukałem i nie znalazłem sprzęta podobnego do mojego.
Miałem już się zawijać do chałupy ale postanowiłem raz jeszcze wytężyć wzrok.
I udało się.
Ta matowa czerń i pomarańczowy pas.
Spotkałem Zapka, trochę późno i zaczął padać rzęsisty deszcz.
Mój Jamnik w porównaniu do kolegi Zapa to popierdułka.
Nie mogłem się napatrzeć.
Na żywo to na żywo.
Po prostu kuźwa kawał zajebistej i przemyślanej roboty.
Szkoda że aura się spierdzieliła bo nie taki miałem plan.
Na dowód że byłem i widziałem załączam zdjęcie.
Aaaa,ostatnią blachę zlotową ja wyrwałem.
Dobrze że gość przede mną dla żony wziął koszulkę.
Na powrocie przemokłem do suchej nitki bo strój przeciwdeszczowy był tak sfatygowany,że nie spełniał swojej roli.
Pożyczony kiedyś na trasie.
A porządny leżał w garażu, echhhhhhh.

[zapek-1974]

Na dowód tego że i ja odnalazłem drugiego z zapów w klejam fotkę, zrobione zanim trafiłem na fido który akurat prześwietlał mojego zapa. Fido nie dodał że był jeszcze jeden z naszych forumowiczów na zlocie a tym kimś był niejaki "Indian"

[Fido]

Pozdrawiamy Indiana.
Działaj działaj.
Dasz radę.

PS.Widząc na oczy Twojego Zapa zacząłem się wstydzić jeździć swoim.

[Roy]

Fido masz bezawaryjny napęd, to jest najważniejsze. Ramę przecież możesz sobie zrobić drugą i tylko przerzucić silnik.

[Fido]

Jak pomożesz mi w kurniku to damy radę bo już na Jamnika brakuje mi sił.
Fakt, jak na dzień dzisiejszy bezawaryjny.
Bieszczady objadę , oby dupa i kręgi wytrzymały.
Tyle że wizualnie kicha.
3 godziny dziś patrzyłem na niego, koncept jest ale brak maszyn,umiejętności i materiału do realizacji.