Projekt X (już nie jamnik)
Re: Projekt X (Jamnik)
A przed budową w jakim był stanie? Był w nominale, czy po jakiejś kapitalce, jeśli tak to jakaś porządna? Pytam, bo ciekawią mnie przebiegi tego silnika, jakie da się wykręcić :D
A biker`s work is never done...
Re: Projekt X (Jamnik)
Ten piec jeździł kiedyś w aucie.
Potem w Rajtarze a potem ja go przerzuciłem do swojego.
Robiłem tylko wał+tłoki i cylindry.
Reszta była nie ruszana od lat, kto wie czy wogóle coś przy wałku było robione.
Pompa zdechła.
Szacowany przebieg ?
Cholera wie.
Ja walnąłem 40 tyś.km. więc musisz sam dodać resztę.
Potem w Rajtarze a potem ja go przerzuciłem do swojego.
Robiłem tylko wał+tłoki i cylindry.
Reszta była nie ruszana od lat, kto wie czy wogóle coś przy wałku było robione.
Pompa zdechła.
Szacowany przebieg ?
Cholera wie.
Ja walnąłem 40 tyś.km. więc musisz sam dodać resztę.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
Padł mi czujnik ciśnienia oleju, zaczęło z niego cieknąć konektorem.
Szkoda że nie mogę podpiąć manometru.
Założyłem używany z innego silnika ale nie ma kiedy przetestować.
Szkoda że nie mogę podpiąć manometru.
Założyłem używany z innego silnika ale nie ma kiedy przetestować.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
Nie idzie podebrać z czegoś innego? Gwint i ciśnienie zadziałania. Czemu nie możesz zegara podłączyć?
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Re: Projekt X (Jamnik)
Bo mi rama przeszkadza.
Sam czujnik by go wkręcić, został skrócony.
Tak więc muszę dorobić jakieś krótkie redukcje na 90 stopni a czasu brak.
Wstawiłem używany czujnik i też na rozgrzanym nie trzyma ciśnienia na wolnych obrotach.
Chyba za duży już jest luz na wałku i szklankach.
Sam czujnik by go wkręcić, został skrócony.
Tak więc muszę dorobić jakieś krótkie redukcje na 90 stopni a czasu brak.
Wstawiłem używany czujnik i też na rozgrzanym nie trzyma ciśnienia na wolnych obrotach.
Chyba za duży już jest luz na wałku i szklankach.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
Znalazłem trochę czasu i skróciłem redukcje.
Po montażu wyszło tak.
Wolne obroty, ok.800-1000.
Na zimnym. Po chwilowym rozgrzaniu
Przy około 60 st.c na zimnym max.5 bar a na rozgrzanym ok. 2 barów.
Chyba umiera ten silnik.
Przekląłem Lubro 20W50 bo mi błoto w piecu zrobił, ale chyba do niego wróce i dodam specyfika do zagęszczania oleju (nie Moto-Doktor).
Czas w zimie na jego wymianę.
Innego wyjścia nie widzę.
Po montażu wyszło tak.
Wolne obroty, ok.800-1000.
Na zimnym. Po chwilowym rozgrzaniu
Przy około 60 st.c na zimnym max.5 bar a na rozgrzanym ok. 2 barów.
Chyba umiera ten silnik.
Przekląłem Lubro 20W50 bo mi błoto w piecu zrobił, ale chyba do niego wróce i dodam specyfika do zagęszczania oleju (nie Moto-Doktor).
Czas w zimie na jego wymianę.
Innego wyjścia nie widzę.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
Ten piec będziesz reanimował, czy jakiś inny wjedzie?
A biker`s work is never done...
Re: Projekt X (Jamnik)
Wejdzie inny ale ze starego zostawie układ korbowy z wałem i zamachem.
Oczywiście wał dostanie nowe panewki zapewne.
Oczywiście wał dostanie nowe panewki zapewne.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
Ostatnio zanabyłem valkyrie za 7.000pln po lekkim dzwonie (do wymiany tylny blotnik i kufry do klejenia) i powiem wam ze rzezba w Zapku traci sens...
Re: Projekt X (Jamnik)
Raczej dawno straciła sens, ale mają coś w sobie te konstrukcje i mieć taką sztukę w garażu nie zaszkodzi :D To bardzo tanio nawet jak po dzwonie.
A biker`s work is never done...
Re: Projekt X (Jamnik)
Valkirka fajnie buczy na tych 6ciu wydechach. Tylko nie wiem czy to legalne w kraju.
Rzeźba przy Zapku juz dawno przestała mieć sens cenowo, czasowo, przebiegowo czy ustrkowo. Ma jedynie dużo sensu dla ludzi ma tym forum bo nie sztuką jest nie rzeźbić i kupić gotowy motoryk. Sztuka jest w samym rzeźbieniu.
Ja tam lubie swoimi rzeźbami pojechać gdzieś, zjarać lacza, dostać op... od ochrony I namieszać tak żeby popamientali.
Rzeźba przy Zapku juz dawno przestała mieć sens cenowo, czasowo, przebiegowo czy ustrkowo. Ma jedynie dużo sensu dla ludzi ma tym forum bo nie sztuką jest nie rzeźbić i kupić gotowy motoryk. Sztuka jest w samym rzeźbieniu.
Ja tam lubie swoimi rzeźbami pojechać gdzieś, zjarać lacza, dostać op... od ochrony I namieszać tak żeby popamientali.
Re: Projekt X (Jamnik)
Ja będę montował z powrotem gaźnik od skody czyli Ikov-23. Muszę tylko wykminić inny filtr powietrza. Mój dwugardziel płata już figle.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
jak by co mam zestav od yamahy venture 4 gazniki z widlastej czworki :D
Re: Projekt X (Jamnik)
Odpuszczę.
Na mocy mi nie zależy więc zostanę przy jednym.
Na mocy mi nie zależy więc zostanę przy jednym.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
No i nakulałem już 42 tyś.km
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
A dokładniej to 42006 km.
I to nie jest moje ostatnie słowo.
I to nie jest moje ostatnie słowo.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
Na olx są wystawione gaźniki dwugardzielowe. Widział?
A biker`s work is never done...
Re: Projekt X (Jamnik)
Widział.
Ale nie będę kupował.
Może kiedy swój dam do regeneracji.
Ale nie będę kupował.
Może kiedy swój dam do regeneracji.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (Jamnik)
Mata czas do 2035 roku...potem zaporożce cza bedzie na prąd przerobić :)
Re: Projekt X (Jamnik)
A ja swojego zajeżdżę.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (już nie jamnik)
Zlot Radawa i awaria.
Dziń wcześniej regulacja zaworów.
W trasie napierdala jeden na drugim cylindrze.
Wstyd na zlocie.
Powrót do chałupy pod znakiem zapytania.
Dojechał.
Zdjąłem pokrywę i okazało się ,że laska popychaczy rozleciała się w miejscu kontaktu ze śrubą regulacyjną (śruba też zżarta)
Szybka wymiana i Zapek jak nowy.
Ot rusisch technology
Dziń wcześniej regulacja zaworów.
W trasie napierdala jeden na drugim cylindrze.
Wstyd na zlocie.
Powrót do chałupy pod znakiem zapytania.
Dojechał.
Zdjąłem pokrywę i okazało się ,że laska popychaczy rozleciała się w miejscu kontaktu ze śrubą regulacyjną (śruba też zżarta)
Szybka wymiana i Zapek jak nowy.
Ot rusisch technology
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Re: Projekt X (już nie jamnik)
Ja nie wiem czy w 2035 roku ja tak nogę zarzucę żeby na tego diabła usiąść, a na pewno będzie problem z przeglądami. A na elektryka, co to za zabawa, to już chyba się kupi jakiegoś elektryka i z fotowoltaiki ładowanie i lokalnie pojeździ ale koniec z trasami.
ZAPOR - służba w mundurze
Re: Projekt X (już nie jamnik)
Fido, a jeszce wyżej do ciśnienia silnika, pisałem gdzieś. Zrób taki myk. Odkręć miskę i wyjmij pompę oleju. Wymień uszczelkę na nową ale przede wszystkim sprawdź czy te uszy od mocowania się nie wygiely , coś jak gaźniki stare za mocno skręcane. Ja splanowalem pompę na przylgni do karteru i ciśnienie wróciło. Tam w zapie zapieprza olej. Ja zrobił remont silnika i złożyłem i ...kur.... dalej ciśnie ia nie ma. I dopiero znalazłem że pompa lekko krzywa, za mocno dociągania była i te uszy się wygiely, coś na oko 0.5 mm i już ciśnienie uciekało.
ZAPOR - służba w mundurze