szacun.
Ja zwiedzam wierze widokowe na Roztoczu a Ty latarnie morskie.
Fajna fotorelacja, fajne miejsca, ciekawe widoki.
Oj dawno byłem nad morzem, jeszcze jako dzieciak w podstawówce.
Czas się tam wybrać ponownie.
Ostatni zrezygnowałem z dokumentowania swoich wyjazdów bo nie było gdzie ich relacjonować.
Postaram się na przyszły sezon to zmienić.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
No daje daje, chociaż ten rok to prawie nic nie pojezdziłem. Zap tylko palony czasowo, żeby nie stracił formy. https://youtu.be/SmtS0dc9sp0" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie, teraz chyba się skończy eldorado z częściami. Główny dostawca chwilowo walczy z kacapami z CCCP.
A ja i tak nie mam kiedy jezdzić. Jak skończe dom, to zaczne jezdzić, około września 2022.
Fido, za chwile bedziesz prowadził stronę z motocyklami zabytkowymi. Czas leci, świat się zmienia a my zapami dalej jezdzimy.
Ja w tym roku kończę budowę domu, a przynajmniej taki jest plan. Nie mam specjalnie czasu na wyjazdy, ale zaporożec nie stygnie, do pracy kiedy się da to latam po Gdańsku, idealna maszyna do takich zadań .
Powrzucam więcej fotek i filmów jak się przeprowadzę. Zapa czeka remont sprzęgła i chyba wyjącie ze skrzyni trzeba zrobić bo rzuca olejem już na nogi. Za to zaolejony na deszczu nie rdzewieje :D https://www.youtube.com/watch?v=SmtS0dc9sp0
Ja myślę że nie umiera, tylko teraz towarzystwo ma dzieciaki i problemy z kredytami. Ale przyjdzie czas że wrócą do dawnych motocykli. . Z zapa można zejść, silnik zgasić i w szopie postawić. Ale zap z człowieka nie wyjdzie.
Dokładnie, Zapka ciężko sobie z głowy wybić, choć to nie ma sensu kompletnie na dzisiejsze czasy, ale nikt nie mówi, że musi mieć :D Ja cały czas licze, że lada moment zdejmę swojego z półki i zaczną dokańczać. Chodzi mi jeszcze mi po głowie coś a`la twój Marku, bo silników mam 7, nowych części zapas dożywotni, kilka skrzyń... Mnie trochę blokuje fakt, że poszalałem ze szwedem i obawy o przeglądy i dopuszczenie do ruchu. Narobić się i mieć mebel w garażu to też nie sztuka.
Zgadza się. Ja jeżdżę tak długo jak się da. Ja wejdą zdjęcia na przeglądach, zrobi się już cienko, a jak w cepiku będą to niestety będzie mebel z mojego. Będzie stał zamiast telewizora.
On mi powiedział tak :D żaden trzeźwo myślący rzeczoznawca nie wyda opinii na takie coś, bo jak się później rozpadnie rama na drodze, to ja mogę takiego rzeczoznawcę zrujnować do zera w sądzie. Wg mnie wciąż najlepsza opcja to kwity na boksera, stara gwardia poszła na emeryturę, która byłaby w stanie odróżnić prawdziwego Dniepra od umiarkowanej wydumki. Lata lecą, zawsze idzie się powołać na jakiś unikalny model.
Panowie, taka informacja optymistyczna jak ktoś ma wrażenie ze zapy już nie jezdzą. Udało mi sie zalegalizowac mojego zapa. Motocykl full legal, bez wad prawnych. Wymieniłem sprzęgło w ramach remontu w tym roku i kręcę dalej kilometry.
Nie ogarniam, przepraszam, odpalam kompa jak rachunki place . Słuchajcie, nie mogę niestety wszystkiego opowiedzieć, ale kluczem było to, że ja nie zbudowałem zapa od podstaw tylko tak w sumie wsadzilem silnik w moja k750, ale z kwitami dniepr. W zasadzie nigdy nie był to sam, ale problemem był silnik i ta rama bo za duża. Kiedyś chciałem na wojewódzkiej zmienic silnik bo to jedyna instancja A się okazało, że jak się ma opinie rzeczoznawcy, oraz rachunek z zakładu co montowaćł silnik, plus jeszcze trochę szczęścia, to się robi przeglad i zmiana danych w dokumentach. Oczywiście że się wyrażę każdy w procesie musi być przychylne i chcieć taki motor dla świata uratować A nie patrzeć jak mi dojebać. ..... jak to się mówi, za pieniądze to i ksiądz się modli, więc się da. Ale przepisy wam nie sprzedam, bo to jak mówię, poza mną, każdy musi chcieć A nie się bać.
Jeszcze taki śmieszny fragment z dokumentacji. W cudzysłowiu rama nie nosi śladów ingerencji przez osoby trzecie. No i ja od razu sprawdziłem co to jest osoba trzecia w Wikipedii i się okazuje że można powiedzieć że to prawda że moja rama nie nosi śladów ingerencji przez osoby trzecie . I takimi stwierdzeniami można to załatwić. A wiadomo że nikt nie dyskutuje z papierami od rzeczoznawców.