Nie myślałeś, żeby gwinty w bloku od razu na sprężynki zrobić? Ponoć trzyma to znacznie lepiej. Albo, jeśli blok masz jeszcze luźny to wstawić tulejki, albo tulejki z kołnierzem (tylko wtedy jak wyrwie to od razu kawał bloku).
Mi jeszcze po głowie chodzą hydrauliczne popychacze. Bo: kominki na szklanki wysokie, grube, można jakby co, rozwiercić na wymiar i wystarczy dorobić magistralę olejową do nich. No i drugą do klawiatur, bo popychacze trzeba będzie wymienić i zmieni się sposób smarowania. Ale w dnieprze już widziałem hydraulikę od cc700 (bo najwęższe, bodajże około 20 mm i długie), to w zapku powinno też się dać.
Co do koła impulsowego, to na którymś rosyjskojęzycznym forum zapka były rysunki takiego koła w postaci koronki, która niemalże licowała z rantem koła pasowego, czyli w zasadzie nie zajmowała miejsca. A czujnik był zamontowany na kawałku blachy alumimiowej, grubej, bo 5 - 6 mm, a ona sama była przykręcona między wlew oleju, a blok. Ota taki dystans. Ale fajnie to wyglądało. Jak mi się uda znaleźć, to wstawię, bo gdzieś w którymś katalogu miałem linki do tego.
Udało mi się znaleźć zdjęcia tej tarczy.
http://zaz.kiev.ua/forum/gallery/?do=sf ... 26&f=18370" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zaz.kiev.ua/forum/viewtopic.php?p=525064#525064" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zaz.kiev.ua/forum/viewtopic.php?p=525145#525145" onclick="window.open(this.href);return false;
Tylko w tej wersji czujnik wychodzi dość nisko. Gdzieś widziałem na zdjęciach i rysunkach to zestrojone tak, że czujnik był znacznie wyżej i wyglądało to estetyczniej. Podejrzewam, że wystarczy jedynie odpowiednio obrócić tarczę na kole i przesunąć czujnik w "ładniejsze" miejsce.
Nie myślałeś o zrobieniu nowego kolektora? Wystarczy wyciąć nowe mocowania do głowicy, a potem kombinować z kanałami dolotu. Nie myślałeś, żeby wtryski zrobić nie z góry, czy z dołu, ale tak to wyprofilować, by pasowały od zewnętrznych lub wewnętrznych stron ale jakby w poziomie? Bo, by zachować efektywną pracę wtryskiwaczy, to muszą one pod odpowiednim kątem "celować" w zawory. W tej chwili można się bawić nawet drukiem 3D i przygotować sobie formę do wykonania odlewu. Bo zapowiada się ciekawie, więc miło byłoby dopiąć szczegóły.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...
W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565